1.
Od marca przebiegłam 992,94 km, co stanowi 5 dni,
22 godziny, 38 minut i 11 sekund biegania :)
2.
Miałam łącznie 109 treningów – czyli od marca
miałam 109 biegowych dni.
3.
Najbardziej biegowym miesiącem był grudzień -
przebiegłam wtedy ponad 150 km - a to jeszcze nie koniec, bo jutro planuję ostatni w tym roku trening.
4. Najwięcej kilometrów w jednym tygodniu także
zrobiłam w grudniu – przebiegłam 44 km podczas 3 treningów.
5. Wg Endomondo spaliłam 75 914 kalorii.
6. Najdłuższym
przebiegniętym do tej pory przeze mnie dystansem był… półmaraton, który
zrobiłam wczoraj! :D
7.
W trakcie treningów wypiłam około 54 l wody.
8.
Wzięłam udział w 7 biegach oficjalnych, z czego
3 odbyły się w Poznaniu.
9.
Z każdego biegu mam pamiątkowy medal - łącznie moja kolekcja liczy 7 medali.
10. Wszystkie
medale ważą łącznie 0,8 kg ;)
11.
27:16 i 56:36 – to moje rekordy na 5 i 10 km.
12. 2 godziny
13 minut i 17 s – to póki co moja pierwsza „życiówka” w półmaratonie.
13. Od stycznia robiłam pomiary swojej sylwetki. Zrzuciłam
5 kg i straciłam łącznie 38cm w mierzonych przeze mnie częściach ciała (biodra
-8cm, talia -9cm, brzuch -12cm, udo -5cm, ramię -4cm). Do wymarzonej przeze mnie sylwetki jeszcze mi daleko, ale na pewno bliżej niż rok temu.
Biegowe postanowienie na przyszły rok mam tylko
jedno: przebiec 7. Poznań Półmaraton. Udało mi się wczoraj przebiec mój
pierwszy nieoficjalny półmaraton, z czego się strasznie ucieszyłam i myślę, że
jest to piękne zakończenie roku 2013.
W Nowym Roku życzę Wam wszystkim wytrwałości i
cierpliwości w spełnieniu marzeń (nie tylko tych biegowych). "Dopóki walczymy - jesteśmy zwycięzcami"
Do zobaczenia w roku 2014!
Dzień dobry. Świetne podsumowanie! A waga medali najlepsza ;-) Już choćby z faktu zbieżności nazwisk pozwolę tu sobie częściej zaglądać. A zainteresowania "biegowe" również są zbieżne. Nie prowadzę jednak takiego bloga, może warto o tym pomyśleć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - Wojtek Szydłowski
zapraszam i zachęcam do częstego zaglądania :)
OdpowiedzUsuń