run-log

run-log.com

wtorek, 21 listopada 2017

Palma de Mallorca Marathon - relacja

Czego najbardziej potrzebuje biegacz tuż przed startem w maratonie?

Wody? Pudło.

Kopa w tyłek „na szczęście”? Mit. 

Biegacz, moi drodzy, przede wszystkim potrzebuje toi-toia….

Do startu pozostały 3 minuty, a ja nadal stałam w kolejce, która zdawała się nie mieć końca i nie poruszała się nawet o centymetr. Czułam, że mój pęcherz pęknie po wcześniejszej wypitej herbacie.  Wokół mnie było kilka tysięcy biegaczy (bieg na 10 km, półmaraton i maraton), a w strefie startowej znajdowało się około 20 toi-toiów... Łatwo było przewidzieć, jaki będzie tego efekt…  W końcu zrezygnowałam i razem z A. udaliśmy się do naszej strefy startowej. Popatrzyłam jeszcze tęsknie w stronę toi-toiów, ale okazało się, że już startujemy! Przed linią startu A. wyciągnął polską flagę i nawet komentator krzyknął „Polska!”. Tylko przez chwilę biegliśmy razem, za chwilę zniknął mi już z oczu.