W kalendarzu widnieje napis
LUTY, jednakże już od dawna rozpoczęły
się rejestracje na zawody, które odbędą się w drugiej połowie roku. Dla mnie hitem były zapisy w zeszłym tygodniu na Półmaraton Świętych Mikołajów,
który odbędzie się w grudniu ;)
Nie będę udawać, że jestem jakimś starym wyjadaczem, jeśli chodzi o udział w biegach, bo tak oczywiście nie jest - w zeszłym roku wzięłam udział w zaledwie 7 biegach i jestem raczej na etapie przedszkolaka jeśli chodzi o tą tematykę. Jednak, gdy zapisywałam się na biegi, nikt mi nie mówił jak to wszystko wygląda i na co zwrócić uwagę, dlatego postanowiłam napisać post właśnie dla osób, którzy mogą czuć się równie zagubieni jak ja podczas pierwszego biegu.
Nie będę udawać, że jestem jakimś starym wyjadaczem, jeśli chodzi o udział w biegach, bo tak oczywiście nie jest - w zeszłym roku wzięłam udział w zaledwie 7 biegach i jestem raczej na etapie przedszkolaka jeśli chodzi o tą tematykę. Jednak, gdy zapisywałam się na biegi, nikt mi nie mówił jak to wszystko wygląda i na co zwrócić uwagę, dlatego postanowiłam napisać post właśnie dla osób, którzy mogą czuć się równie zagubieni jak ja podczas pierwszego biegu.
Zanim zacznę na dobre się
rozpisywać, muszę wspomnieć o jednej rzeczy – nie znoszę słowa „zawody” –
kojarzą mi się ze ściganiem i wydawaniem ostatniego tchu na mecie. A tak
naprawdę dla biegaczy-amatorów to wcale nie jest ważny aspekt tego typu imprezy
– chodzi przecież o pokonanie samego siebie i odczuwanie zwykłej frajdy w samym uczestniczeniu
w takim przedsięwzięciu. Zadecydowanie wolę słowo „biegi oficjalne” i będę go
tu używać za pomocą skrótu BO ;)
No to napisałam, co chciałam, mam nadzieję, że przebrnęliście przez ten długi wstęp :) Teraz do rzeczy.
No to napisałam, co chciałam, mam nadzieję, że przebrnęliście przez ten długi wstęp :) Teraz do rzeczy.
Statystyki pokazują ciągłą
tendencję wzrostową jeżeli chodzi o udział w BO. I bardzo dobrze, bo sama
chciałabym Was do nich zachęcić, zwłaszcza płeć piękną – dziewczyny, pokażmy
wszystkim, że biega nas coraz więcej, a liczba, pokazująca
procentowy udział kobiet w biegach niech zadziwi wszystkich ;)
Dlaczego warto brać udział w
BO?
Pobijamy własne rekordy. Wyniki
uzyskane podczas treningów, to tak naprawdę jakieś 80% tego, na co nas
naprawdę stać. Podczas BO w człowieku mimowolnie odzywa
się duch rywalizacji i odkrywa, że głęboko siedzi w nim jakaś cząstka Strusia
Pędziwiatra. Poza tym czas jaki uzyskujemy biegając po mieście, zatrzymując się
na światłach, mijając przechodniów także
nie pokazuje naszych rzeczywistych możliwości. Podczas udziału w BO możemy faktycznie
zobaczyć na co nas stać.
Sama atmosfera jest
niepowtarzalna. Oczekiwanie za linią
startu, truchtanie w miejscu, wystrzał startera, kibicowanie na trasie, gorące
oklaski, gdy jest się przed samą metą, w końcu zawieszenie medalu na szyi. To
wszystko wywołuje dreszczyk emocji. W głowie toczy się bitwa myśli – w trakcie
biegu nierzadko klnie się na czym świat stoi i trwają wewnętrzne monologi, w których można uchwycić zdanie "nigdy więcej", zaś po
przebiegnięciu, podczas endorfinowego szału, już tworzy się plan, na który bieg pojedzie się w następnej kolejności.
Dycha Drzymały |
Wręczenie medalu. Zawieszanie
medalu po zakończeniu biegu to fantastyczny zwyczaj. To nagroda za to, że
pokonało się samego siebie. A medale powieszone w domu na honorowym miejscu
przypominają o wysiłku, jaki się włożyło w każdy bieg.
Spotkanie osób sławnych.
Podczas BO można spotkać osoby, które znamy z pierwszych stron gazet. Mi udało
się nawet na uchwyceniu tych chwil na zdjęciu ;)
Z Ryszardem Grobelnym, prezydentem Poznania - Dycha Drzymały |
Największą blokadą przed
udziałem w BO jest myśl „będę ostatni”. Jeśli trenuje się regularnie, są na to
raczej nikłe szanse. A jeśli nawet taka sytuacja się zdarzy – i tak jesteś
lepszy od tych wszystkich ludzi, którzy tego dnia nie byli w stanie wstać z
fotela. "Dopóki walczysz - jesteś zwycięzcą".
W następnym poście napiszę jak zapisywać się na BO krok po kroku. Niby prosta rzecz, ale czasami nietrudno uniknąć śmiesznych sytuacji :) Dlatego postaram się wszystko dokładnie opisać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz