run-log

run-log.com

wtorek, 29 kwietnia 2014

Wygrałam pewien konkurs...



… i chciałabym się pochwalić ;) Pamiętacie konkurs Runner’s World, o którym pisałam Wam na fb, a który polegał na opisaniu przyjaźni ze swoimi butami biegowymi (klik)? Tak się składa, że wzięłam w nim udział i… wygrałam buty biegowe! :D


Do końca nie wiedziałam jakie buty dostanę. Dowiedziałam się przy otwieraniu paczki od kuriera. I okazało się, że buty są mi dobrze znane, bo są to Pegasusy – dokładnie takie jakie mam teraz, tylko w innym kolorach! :D I jestem bardzo zadowolona z tego faktu, bo bardzo dobrze mi się w nich biega :)


Moim zadaniem będzie opisywanie wrażeń z biegania w tych butach oraz robienia zdjęć przez cały sezon. Na jesień powstanie o tym artykuł w Runner’s World :)




Długo zastanawiałam się, czy pokazać na blogu historię, którą wysłałam na ten konkurs. A co mi tam, pośmiejcie się i Wy z mojej pseudotwórczości :p Kto dotrwa do końca ten zuch! ;)



Historia przyjaźni w jednym akcie

W rolach głównych:
Biegacz
But

Scena pierwsza: sklep sportowy.

Biegacz:
Bucie, co różem swym powalasz
i nad namysłem do kupna skłaniasz,
czy będziesz pasować na mą stopę?
Bo zabrać cię do domu mam właśnie ochotę.
Wspólnie będziemy brać udział w biegu,
czy to w upale, czy to brodząc w śniegu.
Duetem będziemy niezastąpionym!
Myślę, że będziesz zakupem trafionym.

But:
Słyszę, że szczerość bije od ciebie.
Myślę, że razem będzie nam jak w niebie.
Wyciągaj więc z portfela banknoty
I w kasie zostaw całe 300 złotych.
Będzie to naszej przyjaźni początek,
mimo że na mnie wydajesz majątek. 

Scena druga – pierwszy wspólny bieg

Biegacz:
Co za radość, co za szał!
Razem oto biec tak w dal!
Cóż za miękkość i odbicie,
z tobą zacznę nowe życie!
Teraz biegać mogę wszędzie!
Tak od dziś na zawsze będzie.
Z tobą biegać chcę jak Szost!
Mówię głośno: czuję moc!

But:
Już odkryłem życia cele -
biegać będę z przyjacielem!
Nieodłączni, zawsze razem,
trasa będzie drogowskazem.
Krok za krokiem, flow biegacza,
Bieg ten w sprint się przeistacza.


Biegacz:
Biegnę prędko ile mogę
Dalej jeszcze, dalej w drogę!
Tak ogromną dajesz siłę
nie odpocznę choć na chwilę!
Endomondo też szaleje
Nie rozumie co się dzieje.
A za nami długa trasa
Bieg ten to jest pierwsza klasa!

Scena trzecia: po przebiegnięciu 1500 km…

Biegacz:
Przebiegliśmy tyle tras.
Ach, jak szybko płynie czas!
Jednak rozstać się już trzeba,
nowych butów jest potrzeba.
Ty wyglądasz już fatalnie
i (choć zabrzmi to banalnie) -
przyjaźń nasza to rzecz święta!
Będę zawsze cię pamiętać.

But:
Nie smuć się już mój kompanie.
Tak jak mówisz -  niech się stanie.
I choć w oczach błyszczą łzy,
w sercu będziesz zawsze ty.
Rolę swoją już spełniłem -
w życiu twoim zagościłem.
Takie buta przeznaczenie,
dnia któregoś być wspomnieniem.

Biegacz:
W pamięć mą się mocno wryłeś
w życiu moim coś zmieniłeś.
Dodam jeszcze, wśród szlochania
Byłeś cudem do biegania.
Butem małym, choć różowym,
Najwspanialszym – bo biegowym.
I choć inny but cię zmieni
my – na zawsze- połączeni.



Życzę Wam udanego wypoczynku w majówkę! :)

6 komentarzy:

  1. Jaaaaa! Jak pięknie to napisałaś! Nie ma się co dziwić, że wygrałaś : ))) Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzruszający tekst :) super

    OdpowiedzUsuń
  3. no no, masz talent! :-) może bloga będziesz pisać wierszem ;-)
    Gratuluję wygranej. Buty są piękne!

    OdpowiedzUsuń
  4. bez przesady z tym talentem :P

    OdpowiedzUsuń