run-log

run-log.com

środa, 9 lipca 2014

I po urlopie... Wakacje z bieganiem w tle



Wszystko, co dobre, szybko się kończy… Urlop niestety też. Czas wolny lubię spędzać z mężem aktywnie – potrafimy wybrać się na leśną ścieżkę pod Poznaniem i wędrować 20 km. Odczuwamy wtedy prawdziwy psychiczny reset. Teraz udało nam się wybrać na krótkie wakacje w Góry Stołowe. 









Dziennie pokonywaliśmy naprawdę dużo kilometrów (kto choć raz chodził po górach wie, jaki to wysiłek) - dawało to kilka godzin marszu w ciągu dnia. Mimo zmęczenia udało mi się zrobić 2 krótkie  treningi biegowe (6 i 7 km). Dystans niby niewielki, ale wracałam z treningów cała spocona. Podbiegi nie są moją mocną stroną... Podczas biegania miałam takie oto widoki:





Podczas naszego pobytu akurat rozgrywał się Maraton Gór Stołowych. Swoją trasę wędrówki zaplanowaliśmy tak, żeby po drodze spotkać biegaczy. Maraton liczy około 50 km i zaliczany jest do najtrudniejszych w Polsce. Patrzyłam na tych ludzi z niemałym podziwem. I pomyśleć, że ja wymiękam przy małej górce...









Po powrocie z wakacji czekała na mnie niespodzianka, w postaci wygranej książki:



 A Wam jak mijają wakacje?


2 komentarze:

  1. Ja dzisiaj biegałam, a właściwie marszo-biegałam, ale zawsze coś :) Dopiero zaczynam...

    OdpowiedzUsuń