run-log

run-log.com

środa, 14 maja 2014

"I jak tu nie biegać!" - recenzja



Książka, która daje wielki zastrzyk pozytywnej energii. Ogromny ładunek prawdziwych emocji i szczerych przemyśleń. Niejedna osoba podczas czytania odnajdzie w niej kawałek siebie. I choć wydawałoby się, że powstało już wiele książek o bieganiu, a każda kolejna powielałaby tylko swoje poprzedniczki, Sadowska w pięknym stylu pokazuje, że wcale tak nie musi być. Szczerze pokazuje swój punkt widzenia.


Sadowska pokazuje, co w bieganiu jest najpiękniejszego – wolność, radość oraz duma z samego siebie. Nie ważny jest wynik, ani liczba pokonywanych kilometrów. Istotę stanowi bieganie przez duże „B”, w którym można docenić każdą chwilę jego trwania, zachwycić się światem wokół siebie oraz dowiedzieć się wiele o samym sobie.  Autorka także niesamowicie trafnie opisuje odczucia, które towarzyszą biegaczowi podczas zarówno samotnych przebieżek, jak i podczas biegów masowych. Zwłaszcza opis uczuć towarzyszących tym ostatnim mną poruszył. Miałam wrażenie, że Sadowska przelała na papier moje własne odczucia, które ja niekoniecznie potrafiłabym ująć w słowa.  I muszę się przyznać, że wzruszyłam się podczas czytania  - wyobraźnią przeniosłam się na miejsce startu w półmaratonie.



„Masowe biegi najbardziej kocham za start, kiedy czuje się wibrującą energię tłumu. Za widok, kiedy odwracam głowę i widzę, ilu nas jest. Ilu pozytywnych wariatów, którzy – zlani potem, czerwoni na twarzy, z grymasem widocznym z daleka – są coraz bliżej mety. Tam czeka szczęście. Udało się. Koniec Było warto. Meta zawsze mnie wzrusza. Nieważne, że przekroczyłam ich dziesiątki. Każda jest jedyna. Wyjątkowa.”


Kolejnym atutem tej książki są porady trenera Kuby Wiśniewskiego. Ale bez obaw – nie znajdziemy tutaj skomplikowanego słownictwa, wykresów tętna czy tabelek z VO2max. Trener w przystępny sposób odpowiada na pytania zadawane przez Sadowską, dzięki czemu nie pojawia się wrażenie teoretycznego chaosu. Wiele przydatnych rad, zarówno dla początkujących biegaczy, jak i tych z trochę dłuższym stażem. 

Biegane to trudna miłość – momenty euforii przeplatają się z chwilami słabości. Sadowska pokazuje, że potrafi docenić każdą z nich, bo każdy uczy ją pokory i wytrwałości.  Każdy z nich jest inny. Każdy wyjątkowy. I to – w niezwykły sposób – przekazała w swojej książce. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz