run-log

run-log.com

wtorek, 11 marca 2014

Słony biegacz





Brwi pokryte solą, czoło przyprószone solą, pod oczami sól. Generalnie – jest na całej twarzy. Też tak wyglądacie jak wracacie z treningów? To znaczy, że tak samo jak ja należycie do tzw. słonych biegaczy


To, ile tracimy sodu wraz z potem, zależy od naszego organizmu oraz od warunków atmosferycznych, w których trenujemy. Wg Runner's World w upalne dni możemy stracić nawet 3000 mg soli w ciągu godziny. Obniżenie poziomu sodu może doprowadzić do tzw. hiponatremii, która objawia się m.in. skurczami mięśni, a w skrajnych przypadkach może doprowadzić do omdleń i śpiączki. 


Co to w praktyce oznacza? Należy uzupełniać ilość sodu w całodziennej diecie - zarówno w trakcie treningów jak i poza nimi. Osoby tracące znaczne ilości soli podczas biegu mogą celować w wodę mineralną, która charakteryzuje się podwyższonym poziomem sodu (np. Muszynianka). Osobiście nie wyobrażam sobie pić jej podczas treningu (jak dla mnie ma dziwny smak), jednakże może być dobrym uzupełnieniem płynów podczas pozostałej części dnia. Jeżeli zaś nasz wysiłek fizyczny trwa dłużej niż godzinę należy sięgnąć po izotonik, którego stężenie Na powinno wynosić 20-50mmol/l (czyli 460-1150mg). 


Wg Runner's World słoni biegacze, którzy nie mają problemów z nadciśnieniem powinni bez wyrzutów sumienia sięgać po coś słonego po treningu lub posolić potrawy, jeśli tylko czują taką potrzebę. Najważniejszą zasadą jest wsłuchiwanie się w swój organizm i obserwacja własnego ciała.


2 komentarze:

  1. Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak "słony biegacz".
    Czasem po mocnym i długim bieganiu wyglądam jak kopalnia soli w Wieliczce :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie ja też ;) Najgorsze, że strasznie twarz i oczy szczypią od tego...

    OdpowiedzUsuń