Już
jutro pierwszy bieg oficjalny po kilku miesiącach przerwy – Maniacka Dziesiątka! Muszę powiedzieć, że już się stęskniłam za udziałem w zawodach – za tą
niepowtarzalną atmosferą, emocjami i sprawdzeniem własnej kondycji. Jestem też ciekawa
jak moja forma prezentuje się po zimie. Przyznam się, że ostatnio czułam się trochę
zmęczona i zniechęcona treningami (czyżby przetrenowanie?). Jednak w tym tygodniu
zauważyłam już, że jest już lepiej i pozostaje wierzyć, że był to przejściowy
kryzys. Jak jest naprawdę – okaże się prawdopodobnie jutro.
Przy odbieraniu pakietu startowego można było wybrać bidon lub skarpetki firmy Asisc. Wybrałam bidon, bo do tej pory biegałam ze zwykłymi butelkami:
Przy odbieraniu pakietu startowego można było wybrać bidon lub skarpetki firmy Asisc. Wybrałam bidon, bo do tej pory biegałam ze zwykłymi butelkami:
Jeżeli
już jestem przy temacie zawodów, to ostatnio przypadkiem natrafiłam na ten bieg -> menexpertsurvivalrace.pl
i muszę powiedzieć, że udział w nim mnie bardzo kusi :D Na trasie biegu
będzie rozstawionych 30 przeszkód - trzeba będzie się czołgać,
wspinać, wdrapywać, schylać i taplać w błocie. Prawdziwa przygoda w środku
miasta! Z moim słabym zmysłem równowagi oraz przeciętną
koordynacją może być naprawdę ciekawie. Ba! Prawdopodobnie namówię do udziału mojego
męża, którego również ten bieg zainteresował (i, nawiasem mówiąc, byłby to jego
debiut). Negocjacje jeszcze trwają, ale są spore szanse, że na starcie pojawimy
się razem.
Powodzenia jutro! Też wybrałem bidon :)
OdpowiedzUsuńfacebook.com/pokonacsiebie