Maratona di Roma był jednym z
moich biegowych marzeń. Bieganie w miejscu, w którym na każdym rogu napotyka się
na kawałek historii wydawało mi się niesamowitym przeżyciem. Podczas mojego
ostatniego pobytu (12 lat temu!) zakochałam się w Wiecznym Mieście i obiecałam
sobie, że kiedyś do niego wrócę. Do głowy by mi wtedy nie przyszło, że wrócę do
niego z zamiarem przebiegnięcia maratonu…