Biegało mi się coraz ciężej. Nie
mogłam złapać tchu, kilometraż się kurczył, a prędkość biegu wołała o pomstę do nieba. Na początku
myślałam, że to wina upałów, bo wszystko zaczęło się dziać na początku lipca.
Później zaczęłam się zastanawiać, czy aby nie pokłóciłam się z bieganiem. Rozważałam
nawet chwilową przerwę w treningach. Z powodu złego samopoczucia zarówno
najbliższy Półmaraton Philipsa, jak i cała Korona Półmaratonów stanęły pod
znakiem zapytania.
Postanowiłam zrobić badanie krwi. Jak się okazało –
wyniki nie były najlepsze. Hemoglobina, hematokryt, liczba czerwonych krwinek,
żelazo – wszystko poniżej normy lub na jej granicy. Diagnoza: anemia. Zalecenia: 3-miesięczna
suplementacja żelazem. I zakaz biegania.
Zakazu nie posłuchałam. Biegam powolutku,
krok za krokiem, byle do przodu. Półmaraton Philipsa już w najbliższą niedzielę
i zamierzam wziąć w nim udział. Osiągnę metę – choćby na czworakach.
Warto robić sobie co jakiś czas
przegląd swojego organizmu, chociażby robiąc zwykłą morfologię krwi. Może się okazać, że nasze złe samopoczucie nie jest wynikiem złej pogody, czy lenistwa, tylko sygnałem, który wysyła nasz organizm. Warto go posłuchać.
U mnie na anemię sprawdził się Ascofer + kwas foliowy (przyspiesza wchłanianie żelaza) :) Buraki ze szpinakiem i jabłkiem zmiksowane też podniosą hgb. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńBiorę Hemofer + kwas foliowy. Ostatnio wcisnęłam w siebie sok z buraków - okropny :P
Usuńojej, jak smutno:( pamiętam, już dawno pisałaś, że coś jest nie halo, ale wtedy nikomu nie biegało się raczej za dobrze, a tu taka sprawa z tymi wynikami! oprócz żelaza w tabsach jedz dużo buraczków (można je przemycać do diety w naprawdę różnych formach, kiedyś o tym u siebie pisałam; obecnie wracam do picia zakwasu z buraków na poprawę odporności) i wątróbkę - wiem, nie każdy lubi, ale naprawdę jest dobra na krew:) Trzymaj się ciepło!
OdpowiedzUsuńWątróbka? Nie przejdzie mi przez gardło :P
UsuńTak. Ja też się wybieram na badania, bo coś organizm mówi do mnie, ale ja nie wiem zupełnie o co mu chodzi...
OdpowiedzUsuńa to mnie zaskoczyłas,myślałam zawsze jakoś o Tobie,jako wulkanie energii i zdrowia :))
OdpowiedzUsuńbiegaj dalej ,nie rezygnuj,a lecz się bardziej naturalnie,a nie sztucznymi polepszaczami zdrowia,wszystko co nam trzeba jest w naturze
trzymam kciuki !
Jedz dużo witaminy C, przyspiesza wchłanianie żelaza
OdpowiedzUsuńNajważniejszy to poziom hemoglobiny bo to ona rozprowadza tlen. Uważaj na siebie w czasie biegu, nie szalej bo to może źle się skończyć dla Twojego serca. Trzymam kciuki za szybką regenerację