Dzisiaj temat niekoniecznie
bezpośrednio związany z bieganiem. Dostaję jednak mnóstwo pytań o ćwiczenia na podniesienie pośladków i postanowiłam zrobić na ten temat osobny post. Bo która biegaczka nie chciałaby mieć zgrabnych
i podniesionych pośladków? ;)
Trening siłowy nóg zaczęłam wplatać w swój ćwiczeniowy grafik w momencie, kiedy chciałam ujędrnić swoje uda i delikatnie powiększyć ich masę mięśniową. Nie nastawiałam
się jakoś szczególnie na mięśnie pośladków i nie zwracałam na nie jakiejś
szczególnej uwagi. Ćwiczyłam nogi, bo po prostu lubiłam ten trening. Dopiero na
zdjęciach zobaczyłam, że dany rejon ciała przeszedł wyraźną metamorfozę. Ot,
taki miły efekt uboczny ;) Do dziś trening nóg jest moim ulubionym na siłowni.
Nogi na siłowni ćwiczę 2
(rzadko 3) razy w tygodniu. Spośród licznych ćwiczeń wybrałam te, które należą
do moich ulubionych. Robię przeważnie 4 różne ćwiczenia w 4 seriach – w formie
obwodu lub wykonując serie danego ćwiczenia, a następnie przechodząc do następnego. Ćwiczę raczej z mniejszymi ciężarami, gdyż mam tendencję do szybkiego nabierania masy mięśniowej, na co muszę uważać i bacznie się obserwować.
Przysiady
Uwielbiam przysiady
i mogłabym je wykonywać codziennie. Można je robić wykorzystując hantle, ciężarki kettlebells
lub sztangę, która dla mnie jest niepodważalnym numerem jeden i to właśnie z nią ćwiczę. Podczas wykonywania przysiadów należy pamiętać o kilku najważniejszych
zasadach:
1) kolano nie może wyjść poza linię stóp
2) nie należy wyginać
kręgosłupa w łuk – należy usztywnić kręgosłup w odcinku lędźwowym i utrzymywać
tzw. lordozę lędźwiową
3) kolana nie mogą "lecieć nam" do środka; podczas ruchu kolana zawsze są skierowane do linii palców stóp
Na początek robię zawsze zwykłe przysiady, następnie wplatam przysiady robione "na dwa", a następnie "na trzy".
Przysiad z użyciem stepu
Tutaj także należy pamiętać o
zasadach wykonywania przysiadów. W tym ćwiczeniu ważne jest, żeby nie odbijać
się stopą od podłogi, ale próbować unieść ciężar ciała na nodze,
która jest postawiona na stepie.
Wykrok z przyciągnięciem kolana do brzucha
Nie dajcie się zwieść - to ćwiczenie tylko wygląda niepozornie. Potrafi nieźle dać w kość, a wykonywane dynamicznie sprawi, że nieźle się spocimy. Oprócz zasad dotyczących kolana (takich samych jak przy przysiadach), tutaj dodatkową ważną kwestią jest ułożenie stopy, która nie powinna być skierowana w bok. Ponadto ważne są tutaj proste plecy (ściągnięte łopatki, wciągnięty brzuch) oraz utrzymanie równowagi (unikać bujania się na boki).
Unoszenie miednicy na macie
W tym ćwiczeniu staramy się unieść
miednicę jak najwyzej, tak, by tułów z udami tworzył nam linię prostą. Unosząc
miednicę wykonujemy wydech, opuszczając – wdech. Wracając do pozycj wyjściowej
nie kładziemy pośladków na macie, ale staramy się zatrzymać je minimalnie nad
podłożem.
Wersja z uniesioną nogą:
Unoszenie miednicy ze stopami
na piłce:
Tutaj dodatkowo mamy ćwiczenie
stabilizacyjne. Podczas jego wykonywania można również świetnie poczuć izometryczną pracę mięśni
brzucha. Należy pamiętać o prawidłowym oddychaniu. Podczas ostatniego
powtórzenia w serii, żeby poczuć palenie mięśni, utrzymuję uniesioną miednicę tak długo, jak jestem w
stanie wytrzymać.
Gotowe na podjecie wyzwania?:)
Nooooo,faktycznie masz extra tę pupcię,zazdroszczę :)) no ,ale jak mi się nie chce robić,to mogę podziwiać tylko Twoje :)
OdpowiedzUsuńjakoś strasznie jestem leniwa do ćwiczeń,dziś wróciłam po miesięcznej przerwie do biegania,chociaż tyle :))
Haha, dzięki :) No niestety, nic nie przychodzi samo, trzeba sobie zapracować, żeby się podniosło tu i ówdzie ;) Brawo za motywację do dalszego biegania!
UsuńMój Boże jaka Ty ładna;)
OdpowiedzUsuńJa w ćwiczeniach na nogi lubię także łączyć te z balansowaniem. A ulubione to chyba squady:)
PS. To Twoja domowa siłownia?
Żartujesz sobie? :P Na siłowni pracuję :)
UsuńŚwietne są te ćwiczenia, kiedyś często je wykonywałam, a obecnie trochę zaniedbałam. Najwyższa pora do nich wrócić :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądasz, zwłaszcza na tym ostatnim zdjęciu! :)
Dzięki :) Co do ćwiczeń to warto do nich wrócić, bo się szybko odwdzięczają ;)
Usuńsuper ćwiczenia :) muszę je włączyć do swojego zestawu
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog
To prawda, nic nie przychodzi samo.Trzeba się nieźle napocić aby podnieść tu i ówdzie. Świetne ćwiczenia i wspaniała figura :)
OdpowiedzUsuńNad figurą czeka mnie jeszcze trochę pracy, ale sporo już za mną :)
Usuńświetna propozycja :)
OdpowiedzUsuń