źródło |
Obiecałam, że jak przeżyję Półmaraton Słowaka, to powiem kilka słów o
moim marzeniu, które już jakiś czas temu zaczęło kiełkować w mojej głowie. To marzenie ma nawet
swoją nazwę - Korona Polskich Półmaratonów.
źródło |
Zasady
teoretycznie są proste – z podanej listy 11 półmaratonów wystarczy przebiec minimum 5.
Pełna lista półmaratonów oraz regulamin znajdują się TUTAJ Przebiegłam już 2, pozostało mi
wybrać jeszcze 3 z poniższych:
Półmaraton Wałbrzych - Wałbrzych (24 sierpnia 2014)
Półmaraton Philipsa - Piła (7 września 2014)
Półmaraton Lechitów - Gniezno (14 września 2014)
Półmaraton Samsunga - Szamotuły (19 października 2014)
Nocna Ściema (25-26 października 2014)
Półmaraton Kościański - Kościan (9 listopada 2014)
Nocna
Ściema nie jest klasyfikowana do Korony, jednak na tyle spodobała mi się
konwencja biegu, że jakoś nie wyobrażam sobie w nim nie wystartować. A
nie wiem co będzie za rok, więc ewentualnego startu w przyszłym roku też z góry
nie mogę zakładać.
Wałbrzych
raczej odpada ze względu na położenie. I tutaj się pojawia problem –
któregokolwiek półmaratonu bym nie wybrała, w pewnym momencie ułoży mi się w
ten sposób, że starty będę miała tydzień po tygodniu – a tego wolałabym raczej
uniknąć. I jestem w kropce. Czasu do namysłu mam jeszcze trochę, więc może w
tym czasie uda mi się coś wymyślić.
Braliście
udział w którymś z tych półmaratonów? Polecacie jakiś?
Też mi się marzy korona, ale biegi które się do niej zaliczają nie pasują mi zupełnie (oprócz półmaratonu warszawskiego), dlatego w tym roku robię sobie swoją własną koronę :) dwa zaliczone, następny w tą niedzielę:)
OdpowiedzUsuńto o czym piszesz tutaj,to jakiś kosmos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńale jestem ciekawa co wymyślisz i kibicuję !
Trzymam kciuki, dwa półmaratony na maksa w ciągu tygodnia, może być trudne, ale nie niemożliwe :)! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńU mnie serducho i kręgosłup nie pozwalają na bieganie, choć od nastoletnich czasów marzy mi się maraton. Dlatego bardzo Cię podziwiam i troszkę zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńPowodzenia we wszystkim, co sobie postanowisz! :)
Jak jest cel, to jest do czego dążyć :) Jeśli masz zdrowie i motywację to biegaj! Widać, że dzięki temu zarażasz innych pozytywną energią.
OdpowiedzUsuńdzięki za miłe słowa :)
UsuńSzyszko Droga, Piła jest cudowna, wracam tam w tym roku. Rewelacyjna organizacja i fajna trasa. A i kibice cudowni! Kościan? No nie wiem, może to już listopadowa aura, może te pętle po kostce i agrafki na trasie. No nie wiem. Musisz zobaczyć sama :P hehe!
OdpowiedzUsuńps. Do Piły jedziemy zbiorczo i mam jeszcze miejsce w aucie!
haha :) Zabieram swojego osobistego kibica (męża ;P), więc i tak jedziemy swoim autkiem. Ale dzięki za propozycję! :)
OdpowiedzUsuń