50 km biegu po
górach. Brzmi jak żart, albo sen. Sen, który za kilka dni ma się spełnić. To będzie bardzo długi bieg... Dłuższy niż maraton, o wiele cięższy, z 9-cio godzinnym limitem czasu i z grzejącym słońcem nad głową.
Czy czuję
się gotowa? Co mnie czeka? Ile razy będę kląć na trasie? Czy będę mięć traumę i nigdy więcej nie wrócę w ukochane góry? Czy dam radę?
Cholera jasna - nie wiem. Ta niewiedza powoduje strach, ale jednocześnie sprawia, że bieg jest podróżą w nieznane. A podróże "dokądś" wzbudzają ciekawość i ekscytację. I z chęcią Wam o tym wszystkim opowiem. O ile to przeżyję...
Triathlon
Zawsze przerażało mnie pływanie. No bo jak to - przepłynąć 1500 m w godzinę?! Niemożliwe. Teraz, kiedy mój kraul stał się bardziej kraulem i kiedy w ciągu godziny przepływam 2 km, pływanie już tak nie przeraża. Za to rower! O tak, to jest koszmar, który śni mi się po nocach. Że moje mięśnie tego nie zniosą. Że się nie zmieszczę w limicie czasu. Że się poddam i polegnę na "zwykłym" rowerze.
Zaczyna się ostateczne odliczanie. Coś, co jeszcze pół roku temu wydawało się odległym terminem, teraz jest niebezpiecznie blisko...
Proszę o zaciśnięcie kciuków. Trzy, dwa, jeden...
Proszę o zaciśnięcie kciuków. Trzy, dwa, jeden...
trzymamy kciuki za kolejne sukcesy jak podczas biegów pko :)
OdpowiedzUsuńSzalona kobieto!
OdpowiedzUsuń50 km po górach?
Nie wierzę.....
Czekam na relacje uważaj na siebie, trzymam kciuki ;)
Szalona kobieto!
OdpowiedzUsuń50 km po górach?
Nie wierzę.....
Czekam na relacje uważaj na siebie, trzymam kciuki ;)
Będzie dobrze! Nie leżałaś przez te pół roku tylko się przygotowywałaś, i na pewno dasz radę ;)
OdpowiedzUsuńMnie czeka w sierpniu ultra po górach, ale jeszcze nie wiem czy 50, czy 80. Zdecyduję w trakcie :P
nie powiem, robi to na mnie wrazenie
OdpowiedzUsuńpowodzenia
bieg po górach , niezły wyczyn
OdpowiedzUsuńzapraszam http://fantastic-brand.blogspot.com/
Wow nieźle :)
OdpowiedzUsuńkciuki zaciśnięte :) trzymamy mocno kciuki za wszystkie Twoje starty.
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za zaciśnięte kciuki :)
OdpowiedzUsuń